Rzymskie kudłate wakacje – dzień 6

Odpoczynek. Maki. Ostatnia wieczerza. Znaczy kolacja.

Rzymskie kudłate wakacje – dzień 4

Watykan. Bateria. Awaria metra. Płaszczyk. Makaron. Orgazm. Kulinarny rzecz jasna. I to wszystko jednego dnia.

Rzymskie kudłate wakacje – dzień 2.

Wczoraj Zatybrze. Rzymski Kazimierz. Dzisiaj kierunek: Koloseum.

Rzymskie kudłate wakacje – dzień 1

Wycieczka za miasto. Walka z nałogiem, czyli odwyk od neta.

Rzymskie kudłate wakacje – dzień 0.

Prawdziwy cel wyjazdu. I alternatywny ruch uliczny. Początek włoskiej przygody.

Paradygmaty na opak

Kim jest … Mężczyzna Idealny? Wiecie?

Dobry pesymista nawet w środku lata znajdzie odrobinę jesieni

[z dedykacją dla SiS. za całokształt] Wyjazd. Nerwowy okres przed. Głównie poświęcony na pakowanie i wielokrotne ważenie bagażu w naiwnym

Miasto w słońcu spowite …

Pewnego przygnębiająco szarego dnia zapowiadającego nieuchronne nadejście jesieni (a może zimy? Tak, czy inaczej pory wystarczająco odległej od lata, by

Przepis na … tort.

Uwielbiam Stuhra. Maćka. Bez wzajemności niestety (nie mniej tylko dlatego, że nie miał okazji mnie poznać). Uwielbiam czytać wszystko, co

Mój kot jak wiecie sypia w bidecie …

Masaż. Magiczne doznanie wywołane przez 10 zręcznych palców w połączeniu z wyobraźnią odbiornika. Symfonia rozkoszy dla ciała i ducha. Ale

Dialog z kotem. Albo kota ze mną. Jak kto woli.

Salon. Kanapa. Na kolanach laptop. Dłonie na klawiaturze. Praca. Skupienie. Przynajmniej aż do tej chwili, gdy … … gdy na

Być sobą. Czyli … kim?

Szparag jest szczęśliwy grzebiąc w kodzie, kolorowych kabelkach i drukowanych płytkach. Dżepetto spełnia się spędzając czas w warsztacie tworząc dzieła

Przychodzi baba do lekarza …

Choróbsko paskudne rozłożyło Kudłatą. Kaszel każdorazowo usiłujący wypluć zawartość organizmu. Ból skóry i kości. Zaprzyjaźniona pani doktor, antybiotyk plus trzy

Święto puchatego ciastka + tęsknota za tradycją

Tłusty czwartek. Święto pączka. Ranek. Kudłata przechodzi obok piekarni. Bio. Albo eco. Nieważne. Grunt, że piekarnia i to zdrowa. Widząc

** * śńek * * ** zapuszczam gęste futro

Spadł śńek. Jak zwykle niechciany. I kompletnie nieoczekiwany. Niepopularny biały opad. Opinii tej nie podzielają zapewne narciarze, deskarze, górale i

Imiona pospolite. I te pospolite mniej.

Ludzie posiadają imiona. Od urodzenia kilka liter przyklejonych jest do naszej osoby. Niektórzy są z nich dumni. Niektórzy je nawet

Ściskaniem mając obrzękłe kciuki …

Czy zdarzyło się Wam stojąc w zatłoczonym autobusie, czekając w lokalu na pizzę na wynos albo w innych, równie przypadkowych